wtorek, 24 czerwca 2014

czwartek, 19 czerwca 2014

17.

Ahoj! :)
Ten post będzie dokładnie o wszystkim i niczym. Kilka ogłoszeń parafialnych :D

Jak wiecie za tydzień mijają 2 tygodnie mojego wyzwania. Powiem szczerze, że nie idzie mi najlepiej XD. Tego można było się spodziewać. Największy problem mam z alkoholem i fast foodami. No i tym nieszczęsnym bieganiem! Serio. Strasznie polubiłam to ale sami rozumiecie. Nie mam totalnie czasu. A to na kacu leże, a to mundial.. Wolę biegać wieczorem a wtedy akurat mecze są no i jak tu cokolwiek zrobić?! No ale za tydzień poznacie pierwsze rezultaty. Btw. Komu kibicujecie? :)


No i miałam w trakcie mojej walki ( która nie idzie najlepiej) wstawiać zdjątka co jem. No więc całe życie byłam w przeświadczeniu, że szpinak to najgorsze co może być na Świecie. No obok wątróbki, flaków i kilku innych rzeczy. No i się zdziwiłam! Zrobiłam makaron ze szpinakiem, czosnkiem, serem pleśniowym no i śmietanką... Wyszedł ekstra!
KINDER BUENO NIE MOJE SERIO!

Co tam dalej z większych ogłoszeń? No więc w minioną sobote odbył się jeden z ważniejszych dla mnie dni w roku. A mianowicie PARADA RÓWNOŚCI. Od lat należe do wolontariatu organizującego ją. To co tam się dzieje, to istne szaleństwo. Jest mega mega mega pozytywnie! W wolontariacie poznałam najlepszą ekipe ever. Współpracujemy ze sobą już od jakiegoś czasu i tylu pozytywnych ludzi nigdy nie widziałam! Po całym przemarszu nogi mi w dupe wchodziły bo biegać od platformy do platformy jednak nie jest takie fajne :( W tym roku obyło się bez kompromitacji ONR (Transparent z męszczyznami) jednak kilka bojówek było :D Śmieszni panowie krzyczący `zakaz pedałowania` czy `lesby do garów a nie cipek` <3 Ciekawe czy któryś z nich przeczytał postulaty parady? Wie, że z 12 postulatów tylko 4 dotyczą osób LGBTQ? Huehue. A no i after party był nieziemski! Troche źle się skończył ( Wiecie darmowy alkohol... XD) ale ogólnie mega pozytywnie. Tym bardziej, że wystąpiła Asteya i Iza Trojanowska. Obie dały wspaniały show! (Miłośniczką głosu Astei jestem od dawna)





No i już mniej ważne ale chyba najbardziej przydatne. Ostatnio narzekałam na brak kasy. Zaczęłam szukać lokat, które są jakimś cudem super super super. No i znalazłam. Ogarniacie, że po miesiącu można zyskać nawet do 250zł?! Lokaty bezkarne są świetne więc musze i tą zareklamować (Szkoda, że nie jestem fajna i mi nikt za to nie płaci) przynajmniej wiecie, że jest to szczere :) Może coś o niej napiszę. Nie jestem bankowcem ale troche już siedze w tym temacie i uważam, że to bardzo fajna sprawa z racji bonudu 80zł! 80 zł za nic, kto by nie chciał.
1. Zakłądasz ją online w 15 minut!
2. Możesz ją zerwać w każdym momencie i odsetki zostaną ci naliczone ( to ważne )
3. Jeżeli przynajmniej 1000 zł zostanie na niej do 30 lipca ( to tylko miesiąc ;) ) otrzymasz aż 80 zł! 
4. Automatycznie zostanie ci założone konto, które możesz potem skasować i Twoje dane znikną.
Brzmi apetycznie co? No ja właśnie tak sądzę. Jest to najlepsza bezkarna lokata z jaką spotkałam się od lat. Możesz ją założyć klikając w baner poniżej






lub wchodząc w ten link: SUPER LOKATKA NAWET DLA MAŁOLATKA :D

Serio. Bonus 80zł to super sprawa. W miesiąc? Why not :)

No i kolejne ogłoszenie. Mam wiele rzeczy do sprzedania. W większości nigdy nie chodziłam, bo są nieudanymi prezentami czy cokolwiek. Może komuś coś się spodoba ; ) tu link do tych ciuszków: Na sprzedaż!
Jak komuś się coś spodoba to dajcie znać na: paulina.pixi@op.pl

No i jak zawsze polecajcie mi wasze blogi! Z chęcią je obczaje.
XOXO


poniedziałek, 9 czerwca 2014

16.

Odchudzanie. Tak, tak. Zabrałam się za to za późno ale moim celem nie jest piękna sylwetka na wakacje. Moim celem jest wyglądać dobrze cały czas. Chcę by moje ciało było zdrowe. No i chce przebiec chociaż półmaraton. Zaczynam od zera. Co 2 tygodnie będę wstawiać zdjęcia z sylwetką by zobaczyć efekty. W trakcie mogę wstawiać przepisy i zdjęcia jedzenia które jem.
Zdjęcia które teraz zamieszczę nie są zdjęciami z teraz. Robiłam je 5 miesięcy temu gdy chciałam zacząć się odchudzać jednak nastał bardzo ciężki okres dla mnie i jedyne co zrobiłam... to przytyłam. Tak więc najpierw chce schudnąć.. a potem rzeźbić więc waga docelowa będzie wagą schudnięcia. (Mam nadzieje)






waga początkowa: 51.2
waga docelowa: 43.0 (około)

liczba przebiegniętych km: 1.2 (sama sie zdziwiłam!)
liczba jednorazowo przebiegniętych km: 1.2
liczba docelowa: 21

Jeżeli macie dla mnie jakieś rady- piszcie!
Licze na wasze wsparcie misiaki!

... a no i tak btw. właśnie zaczyna się rekrutacja na studia..TRZYMAJCIE KCIUKI ;))

piątek, 9 maja 2014

15.

Eurowizja Eurowizja. Gorący temat co? Bo wygrała `baba z brodą` a jurorzy pogrzebali szanse Cleo. Mając to na uwadze, postanowiłam stworzyć post o tym. Osobiście spodziewałam się, że Cleo daleko nie zajdzie mając na uwadze głosy jury. Cleo nie ma dobrego głosu. Skrzeczy i piszczy a jej piosenka jest o niczym. My wiemy, że to ironiczna pieśń ale skąd inni mają to wiedzieć? Osobiście mnie dużo bardziej razi śpiewanie o tym, że jesteśmy słowiankami i jesteśmy zajebiste bo mamy cycki i umiemy zmywać i robić masło. Wiedziałam, że Świat to odbierze jako seksizm. Kobiety na prawde nie widzicie w tym nic złego? Nie widzicie tu sprowadzania kobiet do roli seksualnego obiektu? Wolałabym by mówiono, że jesteśmy Świetne bo znamy języki, kończymy studia, jesteśmy niezależne a nie bo mamy cycki. 

`Nie ma lepszych od naszych Słowianek,

Ten, kto widział i próbował, ten wie!

Próbował? Co próbował? Dla mnie to jednoznaczne. Już nie wspomnę o całej otoczce cycków i masła. Dla mnie to żałosne.

Myśleliście co by było gdyby powstała męska wersja tej piosenki? Już sobie wyobrażam takich przystojniaków w samych slipkach prężących sie do odkurzacza. A na słowa:

Lubimy, jak poruszasz tym, co mama w genach dała.

To jest ta gorąca krew, to jest nasz słowiański zew!

Łapią się za swoje przyrodzenie i je eksponują. Brzmi średnio? Brzmi jak seksizm? Wtedy to dopiero byłyby zarzuty. Jednak gdy kobiety to robią to jest wszystko ok. Bo przecież kobiety mają piersi więc czemu nie. Powtórzę jeszcze raz. Nie jestem dumna, że to ta piosenka nas reprezentowała i nie dziwię się, że nie zajęliśmy wysokiego miejsca.

Co do wygranej. Uważam, że jak najbardziej zasłużona!! Conchita czy jak kto woli Tom ma 3 oktawy. Piękny głos. Mnie zaczarowała totalnie. Tom nie jest transwestytą ani tym bardziej transseksualistą. Jest zwyczajną drag queen. Wszędzie ta forma sztuki jest znana i akceptowana. Nawet w Bułgarii czy Indiach. Oczywiście w Polsce to nie przeszło bo miała brodę. Dlaczego? Nie wiem. Może chciałą właśnie podkreślić to, że mimo że na scenie jest drag queen to na co dzień jest dalej mężczyzną? Nie mam pojęcia. Wiem jedno. Była jedna z lepszych. W jej występie nie było nic wyzywającego. Stała w miejscu, w długiej sukni pięknie śpiewając. Nigdzie na Świecie nie było tyle nienawiści względem jej co u nas. 
Moim zdaniem genialne.

Austia nie dostała ani jednego punktu tylko od kilku krajów. W tym polski. Jak to się stało? W głosowaniu telewidzów Conchita zdobyła 4 miejsce. Jednak nasze szanowne jury nie podzieliło entuzjazmu. Według jednego Conchita była prawie najgorsza! Tak ocenił Paweł Sztompke. Jak widać nic nie warty człowiek pod zględem oceniania muzyki. Czemu tak ocenił? Można się tylko domyślać. Piosenka z Francji (Nie mam zamiaru jej komentować... wystarczy wpisać w youtube) była prawie o 10 miejsc wyżej!? Najwyżej Conchita została oceniona Przez Kase. Na 7 miejscu. 
Czy to polityczny konkurs? Widać po ocenach jury tak. Własne poglądy i opinie nie powinny mieć wpływu na ocenę. 

Inne występy:


2 miejsce: Holandia

I tu idealnie widać po co jury jest. Śliczne delikatne wokale. Idealnie współgrające sobie głosy i gitara. Zero show. Zero zbędnych dodatków. Byłam pewna, że ta piosenka nie osiągnie sukcesu bo przecież `eurowizja to tylko show!!` a tu takie miłe zaskoczenie ;)

3 miejsce: Szwecja

Kolejny występ udowadniający to, że dołączenie jury to świetny pomysł. Piosenka nie należy do moich ulubionych ale jest miłą, momentami agresywna i pokazuje wielkość głosu Szwedki. Przyjemnie posłuchać

4 miejsce: Armenia

Z początku myślałam, ze to kolejna zwykła ballada. Jednak od połowy słychać ten zachrypnięty, strasznie mocny głos. Mnie powaliło! Przypomina troche Dana Reynoldsa. Słuchając tej piosenki mam wrażenie, że jest bardzo autentyczna. Że aż razi cierpieniem i doświadczeniami z życia artysty. Bardzo mi się podoba.

5 miejsce: Węgry

Osobiście mnie ta piosenka nie powala. Wokal jest średni i Węgier często śpiewa nieczysto. Z drugiej strony to pierwsza nie ballada. 

6 miejsce: Ukraina

Moim jedynym uzasadnieniem dlaczego ta piosenka jest wysoko, jest sytuacja polityczna. Piosenka średnia ale Pani wręcz wyje. Fałsz w każdej zwrotce. No może pod koniec się trochę rozkręciła. Co najmniej 4-5 miejsca w dół. Tu jury się nie popisało.

7 miejsce: Rosja

Kolejna wolna piosenka jednak mi się bardzo podoba. Na pewno powinna być wyżej niż Ukraina. Jednak to co mnie najbardziej przeraziło to reakcje widowni na to jak ktokolwiek dawał punkty dziewczynom. Czy te dwie bliźniaczki mają być obwiniane za to co robi Putin? No śmieszne. Myślę, że gdyby reprezentowały inny kraj zaszłyby dalej.

8 miejsce: Norwegia

Jak dla mnie to świetna ballada. Bardzo wrażliwa a głos norwega nieziemski. Najbardziej emocjonalne wykonanie.

9 miejsce:  Dania

No! Nie wiem jak wam ale ta piosenka mi się bardzo podobała :D! Skoczna, świetny tekst no i co najważniejsze głos wokalisty nie był przerażający. Refren bardzo chwytliwy i śpiewam go aż do tej pory ;)

10 miejsce: Hiszpania

Czy tylko ja nie mogłam się skupić na tej piosence? Szczerze nawet nie wiem o czym ona jest bo wokalistka jest tak śliczna. Te mokre włosy dodawały jej takiego seksapilu.. Nie musiała nic robić, wyginać się jak nasze modeleczki by być dużo bardziej seksowna od nich. Głos też niczego sobie.

11 miejsce: Finlandia

Idealnie piosenka trafiła w moje gusta. Dużo młodsza wersja Coldplay w połączeniu z Kings of Leon. Ta piosenka bardzo do mnie przemawia. Jedyna taka na tegorocznej eurowizji. Nie jest to ani ballada ani soft pop. Za oryginalność duży plus.

12 miejsce: Rumunia

Jak dla mnie porażka. Pan i Pani mają głos średni. Co druga osoba w polskim talent show ma lepszy. Piosenka mnie nie porywa. Może dlatego, że nie lubie takiego typu muzyki. Nie wiem czy zasługuje na miejsce w pierwszej połowie.

13 miejsce: Szwajcaria

No i to jest piosenka, która jak dla mnie powinna znaleźć się w pierwszej 5. Ładny i przyjemny wokal, bez zbędnych dodatków i pokazywania ogromu swojego głosu. Czysto zaśpiewane i te skrzypce. No mnie to porwało. Was też?

14 miejsce: Polska, którą już opisałam.


15 miejsce: Islandia. Kolorowa tęcza i występ dla równości. Fajne ideały a piosenka też w miarę. Nie porwała mnie ale oczywiście były gorsze. Nie wiem czy nie powinna być wyżej niż Polska.


16 miejsce: Białoruś. Moim zdaniem też piosenka lepsza od naszej. Głos pana śpiewającego o serniku bardzo ładny i przede wszystkim nie było fałszu. Przyjemnie się tego słucha. Zdecydowanie kilka miejsc w górę.


17 miejsce: Wielka Brytania. To, że Brytyjczycy mają dużo lepszych wokalistów to pewne. Jednak piosenka nie jest taka zła. Nie miałam ochoty przełączać jej jednak na wyższe miejsce nie zasługuje. Takie `może być`.


18 miejsce: Niemcy. Ładny głos wokalistki (Dużo lepszy niż Cleo po raz kolejny...) jednak piosenka nic nie wnosi. Nawet jej nie pamiętałam po tym występie.



19 miejsce: Czarnogóra. Świetnie, że piosenka wykonana w całości w ojczystym języku. Muzycznie przypomina mi Celine Dion - My Heart Will Go On. Nic nadzwyczajnego. Piosenka ładna. Tekst też.

20 miejsce: Grecja. No dla mnie porażka. Piosenka która może nadawać się do jakiegoś mizernego klubu
na obrzeżach Częstochowy.

czwartek, 17 kwietnia 2014

14.

Właśnie minęły Święta. Ja ich nie obchodzę. Moja rodzina tak mnie wychowała, za co jestem im dozgonnie wdzięczna! Rozumiecie. Mogę patrzeć na to wszystko z innej strony- obiektywnej. Każde Święta przyprowadzają mnie o mdłości. Te może nie tak bardzo, ale te zimowe owszem. Za każdym razem marze o te kilka tysięcy w portfelu i chwilowej wyprowadzce do Afryki czy.. gdziekolwiek. Wigilie spędzamy tylko i wyłącznie ze względu na tradycje. Spotykamy się w najbliższej rodzinie (Nie 20 osób z których połowa się nienawidzi i tylko pławi sztuczne komplementy). Nie mamy 12 potraw. O zgrozo! Moja rodzina w ten dzień je również mięso. Zazwyczaj na stole mamy kurczaka, barszcz czerwony, kanapki z łososiem, tatara, makaron z różnymi rzeczami, ciasta i ciasteczka, pierogi oraz zdarzało się, ża zamawialiśmy kebaba. Dziwne, prawda? Nie dzielimy się opłatkiem. Kiedyś bywało tak, że wcześniej ustalaliśmy, że dajemy sobie serduszka. Taka forma życzeń które nie brzmią dla każdego tak samo. Wycinamy maluteńkie serduszka a w nich najszczersze życzenia do poszczególnych osób. Uważam, że to miłe i prawdziwe. Rozumiem, że dla niektórych te święta są bardzo ważne. Chociaż jest to sprawa religii, o której mogłabym mówić godzinami a 98% wierzących sami świadomie jej nie wybierali. Pomijam również tych pseudo ateistów, którzy boją się tego powiedzieć swoim rodzinom i potulnie w każde święta chodzą z koszyczkiem poświęcić jajka, sól czy może pieprz (Może żeby życie się nie pieprzyło?). Jednak do rzeczy. Chciałam tylko napisać, że w obecnych czasach te święta tracą swoją religijną moc. Podobno tylko 15% polaków wie z czym związana jest niedziela palmowa więc o czym tu mówić? Oczywiście urok dla większości to to, że można spędzić ten czas z rodziną.. No i tu się zgadzam. Po części ale to też osobny temat. Wróćmy do rzeczy (Czego jeszcze nie zaczęłam) Pamiętajcie, że możecie w ten dzień zrobić dużo więcej dla innych!! Te Święta nie muszą być tylko pustą tradycją. Na Świecie jest tyle zła, że mamy w czym przebierać.

1. ZOSTAŃ POTENCJALNYM DAWCĄ ORGANÓW.
2. ZOSTAŃ POTENCJALNYM DAWCĄ KOMÓREK MACIERZYSTYCH.
3. ODDAJ KREW.
4. ODWIEDŹ NAJBLIŻSZE SCHRONISKO I PRZEKAŻ KARMĘ.
5. ZNAJDŹ 2-3 STRONY DZIĘKI KTÓRYM MOŻESZ POMÓC RÓŻNYM ORGANIZACJOM.
6. POMÓŻ STARSZEJ SĄSIADCE KUPIĆ ZAKUPY.
7. POWIEDZ TYM CO NA TO ZASŁUGUJĄ, ŻE ICH KOCHASZ.
8. BĄDŹ SZCZĘŚLIWY.

To jest lista rzeczy, które za każdym razem staram się wypełnić (Oczywiście poza pierwszymi dwoma) w takie dni. Myślę, że to dużo bardziej pomoże nie tylko nam ale i innym. Jeżeli Bóg istnieje będzie bardziej szczęśliwy z tego powodu niż z tego, że poświęciłeś swoje jajko, bo ktoś chciał. Karma wraca i trzeba być dobrym człowiekiem.

środa, 26 marca 2014

13.

Wiosna u nas już zawitała miesiąc temu. Jednak pogoda nie zawsze trzyma się swojej pory roku. Nieraz mamy 20 stopni a nieraz deszcz i ulewy. Osobiście nie lubie takiej pogody. Nigdy nie wiadomo w co się ubrać i czy aby za kilka godzin pogoda nie będzie całkiem inna. Raz odpowiednie są balerinki, zaraz kalosze. Przygotowałam kilka zestawów, które mogą wam się spodobać ;) Nie ma w nich nic z tej `górnej` półki więc ubrania i dodatki są dostępne dla prawie każdego.

Sukienka - Zara
Kurtka - Zara
Buty - Bershka
Bransoletka - H&M
Naszyjnik - Maramba

Bluza - Topshop
Spódniczka - H&M
Buty - Creepers
Okulary - Romwe
Naszyjnik - River Island
Kolczyki - River Island

Płaszcz - Zara
Kalosze - Hunter
Kolczyki - Claire's
Parasolka - parasolki.net

Ogrodniczki - TopShop
Bluza - River Island
Buty - Deezee
Naszyjnik - H&M

xoxo, Pixi



środa, 5 marca 2014

12.

Deezee Must have!
Jeden z moich ulubionych sklepów z naprawdę ładnymi, eleganckimi, sportowymi butami. Tak! Można znaleźć buty na każdą okazje i to za jaką cenę... Przygotowałam zestaw butów tej o to firmy które są totalnym must have tej wiosny!
-149 zł

- 89 zł

- 129 zł

- 109 zł

- 89 zł

- 109 zł

- 109 zł

- 119 zł








środa, 19 lutego 2014

11.

Dzisiaj tak bardzo lifestylowo. Powiem szczerze, że w ostatnim tygodniu bardzo wiele się u mnie działo. Niestety bardzo ważna osoba w moim życiu, odeszła. Staram się pocieszać tym, że teraz jej lepiej (Cierpiała.). Cokolwiek po śmierci jest. Widok męczącej się osoby nigdy nie jest przyjemnym widokiem. Pustka zostanie, ogromna. Trzeba się jednak przyzwyczaić i pocieszać tym, że już nie cierpi. Teraz tylko my trochę pocierpimy ;). Ostatni tydzień był tygodniem wspomnień. Na wszelaki temat. Po prostu zdałam sobię sprawę, że naprawdę musimy kochać ludzi, być dobrzy i okazywać nasze uczucia innym. Nigdy nie wiemy co się stanie. Także nie mam w tym momencie czasu i w sumie chęci na tworzenie jakichś stylizacji, organizowanie zdjęć. (A robi się coraz ładniej za oknem ;D) Poza tym.. Przytłacza mnie to, że zaraz zaczynam ferie, potem miesiąc w szkole, przerwa świąteczna i matura... No nic.
Jako iż nie chce tu pustek to wstawie wam przepis na moją jedną z ulubionych potraw (Wyjątkowo mało zdrowa....). Tak, jest tłusta i kaloryczna. Fakt, że zawiera dużo kapsaicyny nie ratuje tego :D. Moja wersja jest wersją bardzo pikantą. Pewnie tego nie wiecie, ale dodaje chilii i innych ostrych przypraw do wszystkiego. Jedyne co nie ma w sobie papryki to śniadanie ( no, nie zawsze). Tak, sałątki, surówki i ziemniaki u mnie też są na ostro.
Przepis jest bardzo prosty.. tylko trzeba się nakroić. Tu jest porcja na około 6-7 osób.. No ale ja często robię to rano.. i wieczorem już nie ma. Tak, sama jem. haha.

Potrzebne rzeczy:
Winiary pomysł na: zapiekanke makaronową z szynką
50 gram sera żółtego
Śmietanka 12%
mały koncentrat pomidorowy
Makaron penne (tak żeby pokryć jedną warstwą blache)
1 duża cukinia
3 czerwone papryczki chilli
3 zielone papryczki chilli
1 opakowanie pomidorków koktajlowych
1 cebula
ewentualnie szynka wędzona.
Przyprawy: oregano, papryka ostra

Przygotowanie:
Osobiście wole wersję wegetariańską, jednak jeżeli ktoś nie wyobraża sobię obiadu bez mięsa może użyć szynki. Kiełbasa gorzej się sprawdza.

1. Scieramy na gróbej tarce ser.
2. Kroimy cukinie w czwóreczki. Papryczki w paseczki, pomidorki na 4 (ciężko idzie z koktajlowymi, ale dacie rade), cebule w piórka, bądź grubszą kostke. Szynke kroimy na krajalnicy, na grubym otworze (jak do chleba) a potem również w kostke
3. Blache pocieramy masłem i wrzucamy makaron. Naprawdę nie musi być go dużo.
5. Nastawiamy piekarnik na 180 stopni.
4. Nagrzewamy patelnie. Na którą lejemy oliwę z oliwek i mieszamy z masłem.
5. Wrzucamy najpierw cukinie.
6. W tym czasie możemy posypać makaron cienką warstwą sera.
7. Gdy cukinia smarzy nam się około 3-4 minut, wrzucamy cebule. Po kolejnej minucie wrzucamy szynke. Mieszamy, mieszamy i po około 8 minutach odkąd smarzymy cukinie wrzucamy papryczki. Kolejne kilka minut czekamy. Cukinia powinna być już mięciutka, cebula tak samo. Wrzucamy pomidorki. Ostrożnie.
8. W tym czasie robimy nasz wywar. Zgodnie z instrukcją, dodając nasz koncentrat. Naprawde lepiej go dodać. Ja dolewam więcej o około 50ml wody i grzeje. Wsypujemy do wywaru 3 łyżeczki czerwonej papryki i troszke oregano.
9. Gdy się zagrzeje a patelnia będzie gotowa wszystko wlewamy na blache i mieszamy :D


10. Po wymieszaniu czekamy około 10-15 minut aż ostygnie i posypujemy resztą naszego sera.
11. Wstawiamy do piekarnika i grzejemy... ha. Grzejemy aż większość wywaru wyparuje. Chyba że ser zacznie nam się bardzo przysmarzać. Ja akurat lubie takie węgielki, więc mmi to nie przeszkadza.
12. JEMY I DELEKTUJEMY SIĘ.


Może nie wygląda bardzo apetycznie.. ale zapewniam. Jest to niebo w gębie. Oczywiście nie za często, bo to bomba węglowodanowo kaloryczna. Dla osób z problemami z żołądkiem bądź jelitami.. albo poprostu które nie lubią bardzo pikantnych rzeczy polecam niewrzucanie łyżeczek papryki do wywaru.

W razie jakichkolwiek wątpliwości piszczcie!

Pozdrawiam i całuje, xoxo



wtorek, 4 lutego 2014

10.

Hej kochani, jak się macie? Tak się zastanawiam, czy ktokolwiek tu wchodzi.. haha, no nic. Ostatnio przeglądałam stare poste najlepszych polskich bloggerek. Te z samych początków! Niektóre wychodziły podobnie. Robione z kamerek, przez nie same, marnej jakości aparatami. Powiem szczerze, że klasa maturalna wyczerpuje. Nie sądziłam, że będzie tak ciężko. Szczególnie gdy jest się takim leniem jak ja..
Ale do rzeczy. Ostatnio modne jest łączenie sportowego stylu z elegancją. Tak też i ja postanowiłam zrobić. Połączyłam Korale, marynarkę, buty na koturnach i elegancką torebkę z dresami. Oczywiście, na zdjęciach to wygląda beznadziejnie, ale co zrobić jak ma się w domu tylko aparat kupiony milion lat temu, aparat w telefonie czy kamerkę internetową. Miałam już uzbierane pieniądze na aparat (DOBRY!) ale... w Zarze były przeceny.. Rozumiecie! Kupiłam super komplet, ale pokaże wam go dopiero.. gdy będę w stanie oddać 100% jego urody! (czyt. ktoś będzie chciał mi zrobić zdjęcia, czy będę mieć lepszy aparat). Jutro studniówka, łiiii! Zapewniam was, że pokaże się wam w całej okazałości ;)













Marynarka - Primark
Koszulka - Topshop
Dresy - Nike
Buty - Szczerze, nie pamiętam :(
Torebka - H&M
Korale - H&M

A no i oczywiście... REKLAMUJCIE SIĘ ! :) Uwielbiam oglądać wasze blogi ;)

xoxo

wtorek, 21 stycznia 2014

9.

Tak krótko i na temat. Założyłam konto na FASHIOLISTA ;). Macie go w zakładkach na górze, albo klikając w ten link. Możecie tam zobaczyć ciuchy, które polubiłam i może które zamierzam kupić (Dobra, z ostatnich kilkunastu rzeczy już mam 3 :D). Możecie kliknąć Follow i obserwować nowe rzeczy :)

xoxo, Pixi

wtorek, 7 stycznia 2014

8.

Dzisiaj krótko a treściwie. JUSTIN TIMBERLAKE W POLSCE! Miłość mojego dzieciństwa, życia. Od zawsze go kocham. Jest najbardziej utalentowanym, najprzystojniejszym, z najlepszym wokalem, zdolnym aktorem, najlepiej tańczącym piosenkarzem świata! Kurde, no kurde. Już czekam na bilety! Powiem szczerze, że to spełnienie moich dziecięcych marzeń. Zawsze chciałam zobaczyć M. Jacksona, Britney i Justina na scenie. Kiedyś już miałam bilety na Britney... ale odwołali koncert. Teraz nic mi nie przeszkodzi!
Nawet jeżeli do Gdańska miałabym iść na piechotę!


No kurde mistrz!

To teraz jak już wiem, że tam pojade, że będe piszczeć jak 12 latka i na bank się popłacze... Kwestia super Justinowej bluzki! Oczywiście, że musi być z oficjalnego store Justina!
Pomożecie wybrać?








I jak? Ktora jest waszym faworytem?
Oczywiście jak zawsze: Reklamujcie się! Z miłą chęcią przejże wasze blogi ;)

xoxo